Fundusze unijne a jednostki samorządu terytorialnego – wielka szansa 2004 roku
O znaczeniu funduszy unijnych dla jednostek samorządu terytorialnego nie trzeba chyba nikogo przekonywać. 1 maja 2004 roku, wraz z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej, na horyzoncie pojawiły się zupełnie nowe możliwości finansowania inwestycji w sektorze publicznym. Od wspomnianej daty, dla wielu samorządów pozyskanie unijnych środków stanowi niepowtarzalną szansę na przyspieszenie procesów rozwoju w danym regionie i jak wynika z liczb oraz statystyk, JST skrzętnie z tej szansy korzystają.
Obszary finansowania Samorządów
Szeroki wykaz obszarów, w których o dofinansowanie mogą się starać jednostki samorządu terytorialnego i instytucje im podlegające, zawiera wiele kluczowych dla rozwoju JST kwestii. Przeważającą większość inwestycji stanowią jednak te związane z infrastrukturą transportową, a więc np. rozwój transportu miejskiego czy budowa nowych i modernizacja funkcjonujących węzłów komunikacyjnych. Tym niemniej, za równie istotne należy uznać wsparcie unijne w dziedzinach takich jak infrastruktura techniczna i społeczna, ochrona środowiska, kultura, działalność społeczna, informatyzacja czy energetyka. Warto pamiętać, że wśród beneficjentów funduszy unijnych znajdziemy nie tylko urzędy, gminy, miasta czy starostwa powiatowe. Często są to również związki i stowarzyszenia samorządów, jednostki organizacyjne i inne instytucje wykonujące zadania na zlecenie samorządu.
Kwoty finansowania Samorządów
Opierając się na danych umieszczonych w raporcie dotyczącym wpływu środków UE na inwestycje lokalne i regionalne w Polsce, opracowanym przez Związek Miast Polskich, w latach 2004-2020 łączne wydatki polskich samorządów wyniosły 611,6 mld zł, z czego 226 mld zł stanowiły dotacje unijne. Środki europejskie odpowiadają więc na ponad 1/3 całości wydatków JST. Są to naprawdę imponujące liczby. Zgodnie z opracowaniem, w największym stopniu z funduszy korzystają samorządy województw i miasta na prawach powiatu – kolejno 62,1 proc. i 43,9 proc. całości wydatków inwestycyjnych. W dalszej kolejności plasują się gminy wiejskie – 40,7 proc., gminy miejsko-wiejskie – 36 proc. oraz gminy miejskie z 32,2 proc. Na samym końcu znajdziemy powiaty, w których przypadku jedynie 19 proc. całości wydatków inwestycyjnych stanowiły środki unijne.
Ilościowe dane z finansowania Samorządów
Dalej, podając za opracowaniem ekspertów od finansów samorządów z Aesco Group, tylko jedna gmina w Polsce ze 2808 jednostek samorządu terytorialnego nie skorzystała w latach 2014-2020 z dotacji unijnych. Mowa tutaj o najbogatszej w kraju gminie Kleszczów. Natomiast jeśli chodzi o rekordzistów, to na wyróżnienie zasługuje Gmina Górowo Iławeckie w woj. warmińsko-mazurskim, która największą część swoich wydatków majątkowych sfinansowała za pomocą środków europejskich. Wsparcie w wysokości 19,5 mln zł stanowiło około 73 proc. całego budżetu inwestycyjnego gminy. Wśród powiatów najwięcej z Unii pozyskał powiat przasnyski – 50 proc. ich wydatków inwestycyjnych zostało sfinansowanych z pieniędzy UE.
Znakomita większość unijnych dotacji została przeznaczona na inwestycje, część pieniędzy zasiliła także wydatki bieżące samorządów w dziedzinach, które były ujęte w priorytetach Unii. Efekty są widoczne gołym okiem – zgodnie z opracowaniem ZMP wsparcie z funduszy europejskich niemalże podwoiło lokalne i regionalne wydatki inwestycyjne samorządów. Powyższy wzrost w znacznym stopniu przyczynił się także do nadrabiania zaległości cywilizacyjnych okresu PRL-u, co poskutkowało przejściem trzech polskich województw z grupy regionów słabo rozwiniętych do kategorii regionów przejściowych.
Zapotrzebowanie na inwestycje z udziałem unijnych dotacji wcale nie maleje, czego dowodem jest m.in. treść raportu dot. potrzeb inwestycyjnych JST do roku 2020 i po 2020 r. w zakresie wybranych rodzajów infrastruktury oraz możliwości ich finansowania funduszami unijnymi, zleconego przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju w 2019. W przedmiotowym opracowaniu możemy przeczytać, że w zakresie samej tylko gospodarki wodnościekowej, łączne potrzeby inwestycyjne JST wynoszą ponad 93 mld zł. Powyższe wskazuje jedynie na zapotrzebowanie jednej z wielu dziedzin objętych finansowaniem ze środków unijnych. Należy więc wskazać, że choć od 2004 roku wykonaliśmy ogromny cywilizacyjny skok, to polskie samorządy niezmiennie potrzebują unijnych funduszy do kontynuowania rozwoju i polepszenia jakości życia swoich mieszkańców.
Fundusz Odbudowy
Istotną rolę funduszy unijnych dla polskich JST zauważono również podczas tworzenia projektu Krajowego Planu Odbudowy (KPO), stanowiącego podstawę do skorzystania z Funduszu Odbudowy. Sama Polska otrzyma od Unii około 58 mld euro, tj. blisko 250 mld zł do wykorzystania w przeciągu kilku najbliższych lat. W liście inwestycji w KPO, skierowanych do samorządów, może znaleźć m.in.:
- Rozwój lokalnych, odnawialnych źródeł energii realizowanych przez społeczności energetyczne (w tym klastry energii, spółdzielnie energetyczne oraz inne społeczności energetyczne wynikające z wdrożenia Dyrektywy RED II), grupowo działających prosumentów (zbiorowych i wirtualnych), ze szczególnym uwzględnieniem roli JST,
- Identyfikacja placówek oświatowych o niskiej efektywności energetycznej i wsparcie ich w działaniach dotyczących energetycznej modernizacji budynków,
- Przyjęcie przez większość gmin planów ogólnych do połowy 2026 roku (wdrożenie reformy planowania i zagospodarowania przestrzennego),
- Finansowanie taborów do przewozów regionalnych,
- Poprawa funkcjonowania regionalnych publicznych podmiotów leczniczych, zwiększenie efektywności udzielania świadczeń, jak i zapewnienie pacjentowi właściwej opieki i lepszego dostępu do informacji na temat stanu swojego zdrowia, poprzez wsparcie procesu informatyzacji sektora ochrony zdrowia,
- Poprawa stanu infrastruktury podmiotów leczniczych w obszarach priorytetowych,
- Zwiększenie wykorzystania rozwiązań IT w edukacji, wyrównanie poziomu wyposażenia w szkołach podstawowych i ponadpodstawowych w przenośny sprzęt komputerowy, oprogramowanie i pracownie multimedialne,
- Zwiększenie dostępności do infrastruktury wodnokanalizacyjnej na obszarach wiejskich, gdzie odnotowuje się jej największe deficyty.
Powyższe założenia mają przyczynić się do m.in. odbudowy i przywrócenia odporności gospodarki krajowej oraz realizacji unijnego celu redukcji emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. do 2030 roku w stosunku do poziomu z roku 1990.
Jednakże na fundusze z KPO samorządy będą musiały jeszcze trochę poczekać. Wszystkiemu winien spór pomiędzy UE a Polską, którego główną oś stanowi kwestia praworządności w naszym kraju. W europejskiej wspólnocie coraz mniej jest cierpliwości względem ostatnich poczynań Polski. Sytuację pogorszył dodatkowo październikowy wyrok TK traktujący o prymacie Konstytucji nad prawem UE. Nie ma więc co się dziwić, że choć Krajowy Plan Odbudowy został złożony już 3 maja 2021 roku, to na próżno szukać końcowego porozumienia w tej kwestii między Unią a Polską. Trudno jednak zaakceptować taki stan rzeczy, w którym najwięcej na wspomnianym konflikcie tracą nie politycy, a wszyscy potencjalni beneficjenci KPO, w tym samorządy.
Sprawdź też artykuł: Nowa Perspektywa 2021-2027
Chcesz mieć pewność, że tworzysz poprawne dokumenty zamówienia (zgodne z nową ustawą o Pzp)?
Skorzystaj z programu do przygotowywania i prowadzenia postępowań za darmo. Dostęp otrzymasz na 30 dni, lub na czas przeprowadzenia jednego postępowania!
-
admin159c
Artykuły o podobnej tematyce
-
15.09.2021
Nowa Perspektywa UE – Fundusze europejskie 2021-2027
Data 10 listopada 2020 r. zapisze się złotymi zgłoskami w historii współczesnej Europy. Tego dnia, Parlament Europejski wraz z państwami członkowskim UE, przy wsparciu Komisji Europejskiej, osiągnęli porozumienie w sprawie największego pakietu, jaki...
Komentarze